Uśmiech
Dostałam dziś taki wiersz…
Dziękuję i tym samym ogłaszam dzień uśmiechu. Każdy dzień.
Nigdy nie żałuj uśmiechu.
Uśmiech jest mową duszy, gdy słowa nie pomogą, uśmiech dobro poruszy.
Rozlewa światło dookoła uśmiech życzliwy bez słowa.
Przenika w głąb serca ludzkiego cicha miłości mowa.
Tą cichą mową miłości dając ten dar na co dzień podnosisz serca struchlałe, przemieniasz to co małe.
Uśmiech to taki przedziwny kwiat, który z błękitu na ziemię spadł.
Uśmiech osuszy niejedną łzę.
Miła, kochana uśmiechaj się.
1 komentarz
Ela
/W Dniu Matki odwiedziłam moją ciocię, która dzieląc się przepisem na cisto ze starego zeszytu pokazała mi kartkę z kalendarza z 1976r. zapisaną ręką jej mamy, czyli mojej babci. Był tam zanotowany wiersz, który znalazłam u Pani, a w zasadzie tyle, ile mieszczą dwa pierwsze wersy… Bez autora ani ciągu dalszego. W dodatku słowa przez lata stopniowo znikają, ponieważ kartka u dołu ma plamę z tłuszczu, a papier podciąga go coraz wyżej… Jakoś to mnie poruszyło. Babcia odeszła nagle w wieku, w którym ja jestem teraz. Niewiele pamiętam z czasu, który dzieliłyśmy wspólnie. Szukałam autora, tytułu, tomiku, czegokolwiek o tym wierszu. U Pani znalazłam dalsze wersy. Czy zna Pani autora?