top of page
Szukaj

O wolności

P

Pojechałam po wolność. Wsiadłam w samochód i pojechałam. Po wolność. Jak gdyby wolność była jakimś towarem do kupienia, gdzieś w sklepie nad oceanem. Jakby leżała w sklepie z pamiątkami na półce obok muszelek, kubków z napisem „good luck”, obok trąbek, harmonijek i buteleczek z oceanicznym piaskiem. Lub jakby czekała na mnie gdzieś na jednej z plaż, które odwiedziłam. Jak ta syrenka wyrzucona na brzeg, która wydaje z siebie ostatni oddech i mówi: weź mnie, to ja, twoja wolność.


Odwiedziłam nawet polecany sklep z Mermaids na południu stanu Virginia. W ich ofercie było wszystko. Poza wolnością, tam też nie sprzedawali wolności. Ani w Starbucks, ani w cudnej, lokalnej knajpce nad oceanem w stanie Delaware, gdzie za szybką jazdę jednak dają mandaty. Ani w luksusowym shopping mall. Nigdzie nie było wolności w ofercie. Nie mogłam jej ani kupić ani dostać w prezencie. Ani znaleźć na ulicy… tak jak czasem znajduję piórko czy centówkę.


Jak często mówimy, że szukamy wolności? Jak często wybieramy się w podróż, żeby tę wolność znaleźć? Jak często chcemy być po prostu wolni, tylko czy wiemy, co to znaczy? Jak często chcemy uciec od tego, co mamy, by zdobyć to, co wydaje się nieosiągalne? Jak często chcemy się uwolnić? Jak często wreszcie wolność staje się naszym pragnieniem, pożądaniem, pragniemy jej, jak gdyby ona była poza naszą przestrzenią i naszym zasięgiem?


Patrzymy na ptaki, motyle, patrzymy na biegające zwierzęta, na świat podwodny. Nawet na drzewa, na słońce. Wydaje nam się, że tego chcemy. Chcemy być wolni jak ptak w locie, jak motyl, nawet ten najzwyczajniejszy cytrynek (czy jak mu tam). Chcemy pomachać skrzydełkami, wznieść się i odlecieć. A tymczasem stajemy się zniewolonymi ofiarami grawitacji, uziemienia, przywiązania do planety, do życia, własnego pudełka, czterech ścian, pracy, karty kredytowej, samochodu, zobowiązań, słów rzuconych na wiatr i nie rzuconych jeszcze na wiatr, wszystkich powinno się, muszę, należy… i ogarnia nas taki ciężar, tak nas przytłacza… że wydaje się, że wolności nie ma. Biegamy w tym pudełeczku jak chomik, od ścianki do ścianki, chcemy wystawić głowę ponad to. Bo wydaje nam się, że jak wystawimy tę głowę z pudełka, to tam będzie wolność. Uwolnimy się od wszystkiego, co nam ciąży w życiu, w głowie, w sercu, na duszy.


Jechałam więc i jechałam. A wolności jak nie było, tak nie było… Myśli piętrzyły się, nie pomagała nigdy-nie-zawodząca-mnie-metoda szybkiej jazdy samochodem i głośnej muzyki. Bo kiedy dusza prosi o uwolnienie, o to przysłowiowe rozwinięcie skrzydeł i uleczenie, to nawet szybka jazda nie pomoże.


I wtedy w końcu dotarło do mnie.


Spacerowałam po plaży i poczułam ją – moją wolność. Całym moim ciałem. W każdym oddechu. W każdym wydechu. W każdej komórce ciała. Poczułam jak uwalniam się, cała. Jak jestem jednocześnie ptakiem i motylem. I jak jestem wolnością. Poczułam, że wolność daje mi każdy oddech, który napełnia życiem moją duszę. Poczułam, że ja po prostu jestem wolna, bo jestem. Dotarło do mnie, że wolności się nie szuka, nie kupuje się, nie jedzie się po nią na koniec świata, nie wymedytowuje się jej w asanie siedząc 3 godziny w bezruchu, że nie płynie się po nią 20 metrów pod wodę ani nie leci się po nią 3 km w górę, aby skoczyć uniesiona wolnością. Poczułam, że wolność jest we mnie, że tak naprawdę ja jestem wolnością i wszystko, co wybiorę, co stwarzam swoim życiem może być wolnością, jeśli tylko tak wybiorę. Wolność to stan istnienia. To moje życie. Wolność zaczyna się w środku, we mnie, a nie na zewnątrz.


Jakkolwiek wygląda życie, moje, twoje, wolność jest zawsze z nami. Zawsze jesteśmy wolni. Zawsze byliśmy i zawsze będziemy. To nasze punkty widzenia na tę fizyczną rzeczywistość, ograniczenia, które stwarzamy, wszystko to powoduje, że ograniczamy swoją wolność. Wolność jest wyborem i świadomością.


Oczywiście ktoś może powiedzieć, jaką mam wolność, skoro muszę być codziennie w pracy, skoro są dzieci, obowiązki… Spostrzegam to tak, że dusza może być wolna w tym fizycznym świecie nawet wtedy, to jest stan istnienia, który niekoniecznie musi materializować się w symbolicznym trzaśnięciu drzwiami i pojechaniu przed siebie (bo tam nie ma wolności). Dopóki nie zobaczysz wolności w sobie, w swojej duszy, nie zobaczysz jej nigdzie, choćbyś przemierzył samochodem cały świat, choćbyś przenurkował wszystkie oceany oraz przelatał wszystkie nieba i wszechświaty. Jeśli nie odnajdziesz wolności w oddechu życia, w oddechu istnienia, którym jesteś, to nie odnajdziesz jej nigdzie. Wolność jest wtedy, kiedy uświadomisz sobie, że jesteś wszystkim, masz wszystko, nie ma braku, jest tylko życie i istnienie, do niczego nie musisz iść, dążyć, nie masz nic do stracenia, a jedyną rzeczą jest kolejny oddech. I to jest bardzo uwalniające. Uwalniające od separacji, programów, oczekiwań, czakr, duchowości, kodu dna i innych kodów, wszystkich teorii, definicji, czym być, czym nie być.


Cała rzecz w wolności jest, aby być. Klucz do wolności, jak do wszystkiego zresztą, jest w tobie. Ach, jakie to proste.


Kiedy jednak uświadomisz sobie, że bycie wolnym jest aż tak proste, i właściwie na wyciągnięcie ręki, może się okazać, że wcale nie tego szukasz. Bo wolisz udawać przed samym sobą, że musisz do czegoś dążyć i czegoś szukasz, co jest nieosiągalne… Lub może szukasz iluzji wolności, tego co wmówiłeś sobie lub zobaczyłeś, że ten świat uczy, a być może i twoje ego nazywa to wolnością. By zobaczyć, czego pragniesz i szukasz, wystarczy, abyś zatrzymał się, poczuł swoje serce i usłyszał głos duszy, wziął ten jeszcze jeden oddech życia i żebyś poczuł, czy to o tę prawdziwą wolność ci chodzi. Ten świat każe nam szukać wolności, walczyć o wolność, i spostrzegam, że to jeszcze jedna z metod manipulacji i kontroli.


Patrząc przewrotnie na moją wycieczkę wzdłuż oceanu w poszukiwaniu wolności, powiem tak… znalazłam to, po co pojechałam. Choć to wcale nie było tam, tylko cały czas tu, ze mną, gdzie jestem. Tu i teraz. We mnie.

Wszystko jest odwrotnością tego, czym wydaje się być. Nic nie jest odwrotnością wszystkiego, czym wydaje się być.


Na koniec kilka mądrości o wolności: Freedom is the oxygen of the soul. Wolność jest tlenem dla duszy. Moshe Dayan


To live is to find out for yourself what is true, and you can do this only when there is freedom, when there is continuous revolution inwardly, within yourself. Żyć to poznawać, co jest prawdziwe dla siebie, a to możesz zrobić tylko wtedy, gdy istnieje wolność rozumiana jako ciągłe wewnętrzne poszukiwanie (rewolucja). Jiddu Krishnamurti


Man is free at the moment he wishes to be. Człowiek jest wolny wtedy, gdy sobie tego zażyczy (pozwoli na to). Voltaire


What then is freedom? The power to live as one wishes. Czymże jest wolność? Możliwością życia tak jak się pragnie. Marcus Tullius Cicero


IMG_2169

I jeszcze kilka zdjęć z mojej wycieczki po wolność 😉


IMG_1762

IMG_1658

IMG_1659
0 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Dusza

Comments


bottom of page